wtorek, 20 sierpnia 2013

"Pokoje do wynajęcia" i skomplikowana ofiara

"Pokoje do wynajęcia" dosyć długo czekały na swój czas...I dobrze, że nie zabierałam się za lekturę wcześniej, gdy czasu na czytanie było mniej....Kryminał  należy do rodzaju:jeszcze stronę, może dwie, a że rozdział krótki to... może jeszcze parę stron:)

Głównym bohaterem powieści jest komisarz Soneri, dość typowy detektyw, co to bywa mrukliwy, choć przenikliwy. Komisarz ma do rozwiązania sprawę zabójstwa kobiety, która żyła z wynajmu pokoi. Jak się okazuje, sam Soneri w młodości też był jej lokatorem, a nawet poznał tam swoją żonę. Trudno się dziwić, że za rozwiązanie sprawy brutalnego morderstwa uroczej staruszki bierze się szybko. Uroczej staruszki? Ano nie do końca! Wraz z rozwojem akcji okazuje się, że pani Ghitta wcale nie była tak urocza, poza wynajmowaniem mieszkania trudniła się znachorstwem i "pomagała" dziewczynom, które wpadły w tarapaty. Sytuacja się zagęszcza, bo na jaw wychodzą tajemnice z przeszłości, wśród których jedna dotyczy zmarłej żony komisarza, dlatego policjant, poza morderstwem, ma na głowie też wydawało się zapomniane problemy własnego życia.

Varesi pisze dobrze i  surowo, kryminalna intryga trzyma w napięciu, tropy są mylone, a postaci dobrze skonstruowane. Inspektor jest co prawda jest raczej standardowym przedstawicielem zawodu, ale budzi sporą sympatię  i ,oczywiście!, okazuje się, że pod szorstką powłoką kryje romantyczne i dobre serce. Ale tym razem to nie osobowość policjanta, nie poszukiwanie mordercy i motywu były najciekawsze. Pierwszy raz czytałam kryminał, w którym najbardziej interesująca była ofiara. Siła stylu autora polega na stopniowym odkrywaniu  kolejnych kart życia pani Ghitty, momentami się jej nie lubi, czasem współczuje, bo postać jest bardzo niejednoznaczna i jak na trupa (który ma być pretekstem do śledztwa)- bardzo złożona. Książkę czyta się dobrze, szybko i nie ma w niej zbędnych opisów i,coraz częstszego dla nowych kryminałów, przegadania. A czas i miejsce akcji- Parma przed Bożym Narodzeniem- jest ciekawym dodatkiem do intrygi, choć szczerze mówiąc ta historia i taka ofiara mogłaby się znaleźć na każdej szerokości geograficznej.  Jednak najistotniejszy jest fakt, że Varesi umiał tę historię w zaproponowanym anturażu bardzo dobrze opowiedzieć! A kolejne sprawy komisarza już wydane:)

 Valerio Varesi "Pokoje do wynajęcia",  Rebis, Poznań   2012.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz