poniedziałek, 12 czerwca 2023

"Saga o ludziach ziemi. Wpatrzeni w niebo". Osadzeni w ziemi.

Często zdarza się,  że czytając współczesną powieść historyczną, zamyślam się czy takie zachowanie, działanie, odezwania się było historycznie możliwe. Przy powieści Fryczkowskiej nie miałam takich wątpliwości.

Autorka wiedzie nas polną drogą  przez Kujawy, do chłopskich chat, na pole dziedzica, na którym chłopi wyrabiają pańszczyznę. Prowadzi głosami bohaterów po meandrach prostego życia -  pracy, miłości, wyborów i decyzji.  Historia zaczyna się od mezaliansu:  oto Hanka, córka komornicy, wychodzi za Antka parobka i razem ruszają do pustej wsi, wybitej przez zarazę, by tam zacząć owe życie. 

Pojawiają się kolejni osadnicy, rodzi się syn, zjawia się kobieta z córką, która wiele wie o ziołach, ale niektórych drażni widzą i samodzielnością. Zatrzymuje się dziad, który sporo widział i przeżył, ale teraz chce na chwilę być w jednym miejscu.  Są sprawy kobiece i męskie.  Boskie i te od boginek z lasu.  Życie płynie zgodnie z rytmem nadawanym przez pory roku. Gdzieś tam toczy się wielka historia, ale co chłopom przyjdzie z powstania, skoro to ziemia jest im najbliższa i pole trzeba bronować. Kolejne lata mijają, młodzi się buntują, pragną żyć inaczej. Ale będzie rewolucji, widowiskowej zmiany w jedną noc. Tu garnki gliniane zostają zastąpione żeliwnymi, chłop pańszczyźniany zmienia się w czynszownika. Chłopi nie chcą szkoły, ale dziedzic wierzy w prace u podstaw. I to wszystko dzieje się spokojnym, naturalnym rytmem. Z mojego puntu widzenia: bardzo autentycznym. Z boku ludziom i ich troskom przyglądają się Morowiacy, Janek i Janka, dzieci ocalałe z moru, które nie pracują w polu, ale opiekują się wsią, żyjąc na styku świata ludzi i  natury. Morowiacy, przez całą historię coraz bardziej wrastający w ziemię, nadają opowieści ton lekkiego realizmu magicznego, równoważąc surowy realizm chłopskiego życia.

 Anna Fryczkowska, podobnie jak w Cyrkówce Mariannie,  snuje opowieść. Prezentuje różne perspektywy i emocje.  Korzysta z rodzinnych opowieści, gawęd i jak sama pisze w posłowiu, oddaje głos kobietom.  Kobietom, które mają swoje życie, dzieci, sąsiadki, troski i radości,  które nie marzą o wielkim i  niemożliwym, ale gdy pada wiosenny deszcz, biegają w ulewie, by przez chwilę poczuć się wolne. To osadzenie w realiach, pokazanie jak stopniowo nadchodziły zmiany, jak ludzie otwierali się na nowe,  licząc się jednak z opinią innych,  daje tej historii prawdę. Zza płotu przyglądamy się ludziom prostym, zapatrzonym w ziemię, która daje spokój i niebo, które daje nadzieję. Chętnie dowiem się, co czekało na bohaterów za zakrętem drogi.

 

 Anna Fryczkowska. "Saga o ludziach ziemi. Wpatrzeni w niebo". Wyd. WAB. Warszawa 2023.

 

 Za  przedpremierowy egzemplarz dziękuję wydawnictwu.  

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz