Starsza pani z przesyłką od przyjaciółek, czterdziestolatek z wiadomością do pierwszej miłości, nastolatka z nagraniem oschłej babci, czworo studentów listem od dawnego nauczyciela. Niby nic, a jednak wiadomości z nieba robią wrażenie. Nie tym, że są z zaświatów, bo nie są, ale tym, że ktoś w ostatnich swoich chwilach zapragnął jeszcze coś powiedzieć i przekazać wiadomość żyjącym. Pomysł na tę książkę nie jest skomplikowany: ludzie na różnych etapach życia otrzymują wiadomość od kogoś z przeszłości. I do nich należy decyzja, co zrobią z przesyłką z nieba. Można powiedzieć, że opowieści o bohaterach urywają się w najciekawszym momencie, bo czujemy, że w ich życiu pojawi się zmiana, ale nie wiemy, dokąd ich zaprowadzi. A może właśnie to zatrzymanie w punkcie wyboru ma nam dać do myślenia: co zrobilibyśmy na miejscu bohatera? Jak wiadomość mogłaby wpłynąć na kolejne decyzje?

piątek, 25 kwietnia 2025
"Przesyłka z Nieba" dla żyjących
Jeśli
postanowimy dać tym historiom wybrzmieć, dołożymy im własne myśli, pewnie dojdziemy do interesujących wniosków i nakreślimy
ciekawe ciągi dalsze. Jeśli odłożymy książkę i ruszymy dalej, pewnie po
kilku dniach o niej zapomnimy. Prosta opowieść do przeczytania w wolny
wieczór. Kilka historii idących tym samych schematem, jedna z lekką
zagadką i epilog. To ten rodzaj powieści, która daje czytelnikowi
wybór-sama się do niego nie przyczepi, nie wwierci w głowę formą,
treścią i językiem, ale gdy zaczniemy wnikliwie się jej przyglądać to
kto wie, dokąd nas zaprowadzi...Taki urok tych japońskich comfort booków.
Nie zmuszają do myślenia, ale dają furtkę.
I
jest jeszcze jeden, dość oczywisty, w naszej kulturze wniosek (może w
Japonii mniej): czy nie lepiej zamiast czekać na kuriera, który
dostarczy nasze słowa jako przesyłkę z nieba, powiedzieć je już teraz...
I zobaczyć, jaki będzie ciąg dalszy!
Za książkę dziękuję Wydawnictwu. Współpraca barterowa.
A tu o poprzedniej powieści autorki Fotograf utraconych wspomnień
Sanaka Hiiragi, "Przesyłka z Nieba". Przeł. Wyd. Relacja. Przeł. Barbara Słomka. Warszawa 2025.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz