środa, 6 września 2017

"Zdobyć to, co tak ulotne" okładka to nie wszystko

Piękna okładka i paryskie tło sprawiły, że bardzo chciałam tę powieść przeczytać. Liczyłam na podróż w czasie i emocje... Nie do końca zdobyłam to, co tak ulotne w książce, gdyż jest ona, mimo wszystko w przyciężkawy sposób przewidywalna.  O Paryżu napisano tyyyyle, że ma się kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt kalek fabularnych, które można miksować, tworząc (nie) nowe historie. 

 Beatrice Colin łączy kilka elementów, które jednoznacznie wykazują na paryski charakter opowieści (budowa wieży Eiffla i postać samego konstruktora, świat malarzy, uzależniona od opium kobieta fatalna), dodaje do tego młodą szkocką wdowę, która towarzyszy bogatemu rodzeństwu podczas europejskich wojaży. Historia relacji owej wdowy i francuskiego inżynier, pomocnika Eiffla to główna oś fabuły (romansowa oczywiście, z jednym rozwiązaniem rodem z "Damy kameliowej" i finałem z "Pożegnania z Afryką"), do tego jeszcze problemy sercowe rodzeństwa (nikogo nie zaskoczy motyw lwa salonowego uwodzącego głupią turystkę). Puzzle układają się  w sposób oczywisty i czytając tę książkę można grać z samym sobą w przewidywanie kolejnych ruchów bohaterów. I wygra się na pewno, więc zabawa taka sobie... Na okładce wydawca zapowiada, że książka "stawia pytania o miejsce kobiety w świecie".  Nie do końca, bo wszystko idzie tu prostymi szlakami i postać Cait Wallace (wdowy)  nie jest żadnym przełomem w widzeniu kobiety, natomiast postać Emila, w jego rozmemłaniu i braku męskiego zdecydowania pokazuje dość nieprzyjemną postawę paryżanina, który zamiast przedsięwziąć jakieś kroki pozwala,aby w jego życiu mieszały kobiety. Różnice społeczne? Nie, zwykłe różnice ludzkie. A rzeczywistość paryska? Niestety, dość ulotna... Nie czyta się źle, ale spodziewałam się czegoś ciekawszego, głębszego, choćby lepiej zarysowanego portretu miasta i jego mieszkańców, a nie tylko ciągłego rozsznurowywania gorsetów. Kolejny dowód na to, że piękna okładka potrafi zwieść! 

Beatrice Colin, "Zdobyć to, co tak ulotne". Przeł. Dorota Konoracka-Sawa. Wyd. W.A.B. Warszawa 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz