sobota, 11 grudnia 2021

"Panna Austen" nie tylko o Jane

 


Panna Austen. Kto przychodzi na myśl, gdy  pada to nazwisko? Jane. Jednak  Jane, choć w książce się pojawia, nie jest jej główną bohaterką. Panną Austen była też Cassandra, siostra Jane, jej powiernica, czytelniczka książek, osoba, która zgodnie z literą powieści po latach od śmierci siostry wybrała się na poszukiwanie starych listów, które mogłaby zaszkodzić pamięci pisarki.  Rok 1880 to oś jednej części książki- historii starej już Cassandry, która  w domu krewnych poszukuje listów sprzed lat i wspomina.  W tych wspomnieniach, przywołanych przez listy, cofamy się do czasów młodości dziewcząt, poznajemy radosną, błyskotliwą rodzinę Austenów, potem tragiczne wydarzenia, które przeszkodziły Cassandrze w zbudowaniu rodzinnego szczęścia. Jest i  okres podróżowania po Anglii, gdy plebania została przejęta przez kolejnego pastora.  Historia toczy się niespiesznie,  pozwala wybrzmieć i śmiechom rodzinnych rozmów, i łkaniom zawiedzionych nadziei.  
Jest to opowieść o życiu kobiet.  Tych, które nie wyszły za mąż i starały się „być użyteczne”. Kobiet, które polowały na męża. Kobiet starających się zdobyć coś swoją pracą. Kobiet oddanych rodzinie, opłakujących zmarłe dziecko. Kobiet w blasku balowych kandelabrów i kobiet w ciszy swoich pokojów.
 Czy jest w tej książce coś z prozy Austen?  Bohaterowie-  np. szwagierka ze swym uwielbieniem dla  męża  to wypisz wymaluj pastorowa z „Emmy”! Jest w narracji pewien dowcip i czasem lekko wbita szpila złośliwości.  Natomiast nie ma, bo to jednak tekst oparty na życiu, a nie fikcja, radosnej kulminacji. Pytanie, czy mogłaby być? A może właśnie ten niejednoznaczny happy end byłby w duchu  Austen, gdyby żyła i pisała dłużej?
 Sama Jane opisana jest jako dziewczyna żyjąca  trochę w otoczeniu swoich historii, trochę w cieniu melancholii, na pewno bardziej refleksyjna niż trzpiotowata.  Zresztą przedstawiona w książce rzeczywistość- majorat, majątki, wojny, w których biorą udział żołnierze i marynarze, nie jest  za bardzo światem falbanek i salonowych plotek.  Jest za to próbą oddania rzeczywistości historycznej, takiej, która nam współczesnym każe się zastanowić, zanim naczytawszy się Austen zawołamy, że chciałybyśmy żyć w tamtych czasach.  
 
Gill  Hornby. "Panna Austen". Przeł. Katarzyna Malita. Świat  Książki 2021.  
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz