czwartek, 6 stycznia 2022

"Światło na krańcach świata" w blasku latarni

 


Wybierali się do tam bohaterowie Woolf. Pracował Skawiński. I ojciec Lampki. Mieszkały Muminki.

 Latarnie.

 Budynki z jednej strony romantyczne (bo to prowadzenie żeglarzy, odosobnienie, spotkanie z naturą), z drugiej niebezpieczne- samotnicze, skazujące na walkę z żywiołami. Atlas latarni to książka dla wielbicieli historii, architektury, techniki i morza. A przez formę- także designu.  Autor opisuje wybrane latarnie, przedstawiając krótko i ciekawie ich historię i parametry techniczne. Część budynków działa do dziś, część jest już  zabytkami. Poza tym, co interesuje latarniowych wielbicieli (zasięg światła, rok budowy, wyłączenia, automatyzacji), autor przywołuje historie ludzi, którzy związali swoje życie z latarniami. Są więc opowieści o dzielnych dziewczynach, które ratowały rozbitków, o rodzinach odciętych przez żywioł czy nawet makabryczne losy latarnika, który za oknem latarni trzymał trumnę ze zmarłym kolegą.  Ciekawostek i historii jest sporo (to nie jest książka do jednorazowego  przeczytania i zapamiętania!), ale teksty nie są przeładowane. Poza tym autor fantastycznie podaje pewne fakty- choćby ten, że Jezioro Górne, na nad którym stoi jedyna niemorska latarnia opisana w książce, jest wielkości Austrii. 
Latarnie, te na brzegach mórz i oceanów, oddalone od ludzkich siedzib, stojące na wyspach po środku wody to niezwykły element walki człowieka i żywiołu. Ale także współdziałania myśli technicznej z siłami natury. Opowieść o świetle na krańcach świata jest na tyle na ile trzeba romantyczna, gawędziarska i otoczona kontekstami, na tyle ile trzeba konkretna. A gdy dodamy do tego piękną szatę graficzną książki: gruby papier, rysunki, bardzo przydatne mapki w różnych skalach, otrzymujemy książkę w sam raz dla czytelnika, który stojąc kiedyś na latarni pomyślał, że życie latarnika może być fascynujące. Polskich latarni w książce brak, ale może kiedyś pojawi się równie udana edytorsko książka o budynkach z naszego wybrzeża.

Jose Luis González Macías, "Światło na krańcach świata". Wyd. Wielka Litera. Warszawa 2021.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz