środa, 5 listopada 2014

"Najcenniejszy dar", "Zegarek z różowego złota". Czas Evansa

Z Evansem znów ten sam problem. Z jednej strony wiadomo, że jego powieści nie są oryginalne i wyjątkowe literacko, z drugiej stały system wartości, któremu w świecie płynnych granic autor pozostaje wierny i to, że do tego świata zaprasza miliony czytelników, wzbudza szacunek. Tym razem Evans zmierzył się z tematem, który od wieków fascynował i inspirował. Z CZASEM. "Najcenniejszy dar" i "Zegarek z różowego złota" to książki z trzytomowego cyklu, który łączy w sobie losy współczesnej amerykańskiej rodziny  z historią życia MaryAnne- kobiety, która życiową mądrość zdobyła dzięki niełatwym doświadczeniom.  

W "Najcenniejszym darze" poznajemy rodzinę dobrze rokującego przedsiębiorcy, która wprowadza się do domu Mary, starszej pani pragnącej pomocy przy domowych obowiązkach. Mary staje się dla żony zapracowanego Richarda i jego córeczki Jenny powierniczką, przyjaciółką i przyszywaną rodziną. Uczy swoich lokatorów, by nie zaniedbywali siebie dawali sobie owy najcenniejszy dar. Tylko,czy Richard zrozumie istotę tego daru?  W poszukiwaniu sensu słów starszej pani pomogą mu niezwykłe sprzęty, znalezione w domu-stare pudełko z listami oraz wiekowa Biblia. W jaki sposób te przedmioty łączą się z tajemnicami z przeszłości ich wiekowej przyjaciółki i jaki bolesny sekret skrywa ogród z rzeźbą anioła? 

 Odpowiedzi na te pytania pojawiają się zarówno w tej, jak i następnej książce cyklu,  "Zegarku z różowego
złota". Drugi tom to opowieść osadzona w latach dwudziestych XX wieku i choć nie jest powieścią typowo historyczną, Evans opisuje kilka elementów charakterystycznych dla tamtego czasu-rodzącą się fortunę i wciąż trwające uprzedzenia rasowe. "Zegarek z różowego złota" przenosi czytelnika do czasów młodości MaryAnne, jej szczęśliwego małżeństwa z bogatym fabrykantem i rodzinnej tragedii, która kładzie się cieniem na życiu kobiety i jej najbliższych. Właśnie dzięki temu, że MaryAnne straciła dziecko potrafi docenić czas, który można przeznaczyć na wspólne przeżywanie chwil. Po lekturze "Zegarka..." mądrości i rady udzielne Richardowi w "Najcenniejszym darze" nabierają pewnej bolesnej prawdy. A tych rodzinnych chwil jest w drugim tomie cyklu kilka. Mi najbardziej zapadło w pamięć rodzinnie czytanie książkę o króliku...i takie momenty w lekturze bardzo cenię, gdy czytając jedną książkę, jestem prowadzona do drugiej.Wydawałoby się zwykła scena wieczornego czytania, jakieś urywki -że książka jest o zabawkowym króliku, że chłopczyk z książki(tak jak córka MaryAnne) był chory na szkarlatynę... i wtedy dociera do mnie, że przecież czytałam tę książkę! Że to "Aksamitny królik", którym zachwyciłam się kilka lat temu! I w tym momencie, za te niby mało istotne elementy i szczegóły, doceniłam Evansa. 

Evans, jak to on, pisze o cennych, a często niedocenianych wartościach- o rodzinie,  o miłości, o wierze, przede wszystkim zaś - o czasie. Czas odmierzany zegarami, czas płaczu po stracie dziecka nad stronicami Biblii, czas trwoniony na codzienną bieganinę, czas, którego nie zdążyło się spożytkować na to,co dobre i ważne. Mijający, nieubłagany, niedoceniany czas. Nie są to oczywiście książki na miarę  najbardziej znanej powieści na ten temat, czyli "Czarodziejskiej góry" (bo przecież założeniem Manna było opisanie czasu;), ale pomysł, by w powieściach o czasie zastosować różne plany historyczne jest całkiem niezły!  W księgarniach pojawiła się trzecia, zamykająca cykl książka, która ma domknąć losy MaryAnne. Nie ukrywam, że jestem ciekawa, jak zostanie wypełniona luka  w życiorysie bohaterki, więc "List" przeczytam na pewno!

Richard Paul Evans, "Najcenniejszy dar". Przeł. Hanna de Broekere.Wyd.Znak. Kraków 2012.
Richard Paul Evans, "Zegarek z różowego złota". Przeł. Hanna de Broekere.Wyd.Znak. Kraków 2013.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz