czwartek, 27 marca 2014

"Słodkie życie w Paryżu" od czekolady do miotły

Kolejna książka, w której można przeczytać o kulinarnej tradycji Francuzów i przeróżnych dziwactwach paryżan. Autor, z zawodu cukiernik, opowiada o mięsie, serach i słodyczach ze znawstwem, a o codziennym życiu z dystansem amerykańskiego słonia w składzie francuskiej porcelany. Efektem jest książka, którą można przejrzeć w wolnej chwili i dowiedzieć się nie tylko jak kroić sery, ale także dlaczego strajki są ulubioną formą protestu Francuzów, jak w tym najbardziej kulturalnym kraju radzić sobie z najmniej grzecznymi kelnerami i dlaczego można jeść w Paryżu czekoladę na kilogramy, ale nie wolno pić kawy.

Wspomnienia i anegdoty(łączące się często z niewystarczającą znajomością języka francuskiego) przeplecione zostały przepisami (trudno się bez tego obejść we współczesnych książkach...). Przepisy są przeróżne, łatwe i trudne, na desery i główne dania oraz dodatki w stylu kremu i sorbetu. Wypróbowałam przepis na mus czekoladowy i jeśli pozostałe dania wychodzą równie szybko i smacznie, przepisy są godne polecenia. Czy coś poza smakiem musu czekoladowego zostanie w pamięci po tej książce? Chyba to,że zielone miotły, którymi dozorcy zamiatają paryskie ulice zostały specjalnie dobrane przez urzędników, aby podnieść wartość estetyczną działań porządkowych w tym wciąż fascynującym mieście.

David Lebovitz. "Słodkie życie w Paryżu:smaki francuskiej kuchni i smaczki paryskiego życia". Wyd. Pascal, Bielsko-Biała 2012.

2 komentarze:

  1. Francja i kulinaria- nie ma nic lepszego. Chętnie zapoznam się z książka jak będę miała okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W wolnej chwili, jeśli lubi się te tematy, warto zerknąć:)

    OdpowiedzUsuń