Zwykle nie czytam poradników, ale zainteresowała mnie forma "Przypadków miłosnych", a że jedną z autorek jest koleżanka, więc usiadłam do lektury otwarta na wrażenia.
To
książka oparta na współistnieniu opowiadania i rozmowy, do której
opowiadanie jest punktem wyjścia. Tematem jednego i drugiego są związki i
relacje. Połączenie opowiadania z komentarzem psychologicznym nie jest
pomysłem nowym (tekst-komentarz dla dorosłych i dzieci znajdziemy
np. w książce Grzegorza Kasdepki o emocjach). Tu ciekawym zabiegiem jest
forma tego komentarza, czyli rozmowa dziennikarki z psycholożką, która z
jednej strony przypomina koleżeńskie pogaduchy przy kawie, z drugiej przez dziennikarskie pytania jest bardziej pogłębiona i wskazująca też
inne punkty widzenia.
Opowiadania
Nataszy Sochy spełniają warunki tekstów biblioterapeutycznych-
określona sytuacja/problem, ograniczona liczba bohaterów, prosta budowa,
brak wątków pobocznych. Taki sposób pisania pozwala skoncentrować się
na temacie, a jednocześnie otwiera na dyskusję o zachowaniach i
motywacjach postaci oraz ewentualnych wariantach zakończenia. Co
ciekawe, rozmowa analizująca konkretne zagadnienie zajmuje więcej stron
niż samo opowiadanie, dzięki czemu nie ogranicza się tylko do jednego
tematu, a kilka zagadnień (np. życie z fagiem) powtarza się w kolejnych
rozmowach. Wśród poruszanych tematów czytelniczki (jest tu bardzo mocna
kobieca perspektywa!) znajdą m.in. związki z różnicą wieku, powroty do
byłych partnerów, pytanie o możliwość przyjaźni damsko-męskiej, a także
miłość do samej siebie. Tematy te pojawiły się wcześniej w podcastach
Przypadki miłosne, a rozmowy z książki dodatkowo zahaczają się o
sytuacje opisane przez Nataszę Sochę.
To
nie jest książka z teoriami i przypisami (może trochę szkoda, bo lubię), to
lekka w formie opowieść o tematach wcale nie tak lekkich, różnych
relacjach i wyborach. Na pewno można książkę wykorzystać w pracy z
emocjami, a analizując obecne i przeszłe relacje zerknąć na
przygotowane pytania i testy. Jest trochę tak, jak gdyby zamiast mówić
"dla koleżanki pytam", odwołać się w rozmowie do opowiadania i poznać
zdanie psychologa. Zachowania bohaterek są na tyle uniwersalne, że można
traktować je jako pretekst do rozmowy, albo własnych rozmyślań, bo
biblioterapia może być też autoterapią.Czy
zmieniłam podejście do poradników? Nie. Ale rozmowy o sytuacjach znanych
z życia (nawet jeśli z pewnymi spostrzeżeniami bym dyskutowała)
warto posłuchać.
Natasza Socha,Violetta Nowacka, Anna Skoczek. "Przypadki miłosne". Wyd. Pascal. Bielsko-Biała 2024.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz